Tydzień w zdjęciach #19

Ostatnio mam wrażenie, że czas biegnie 3x szybciej niż zazwyczaj. Jeszcze niedawno liczyłam tygodnie do urlopu, a wczoraj zdałam sobie sprawę, że to już za 5 dni!
Co się działo? Sprawą priorytetową było zdrowie Sebastiana. Przeszedł zabieg na kolano i czeka go niestety jeszcze jeden :(  Także mamy teraz w domu mały szpital, ale Sebastian jest twardy :) i daje radę :) :*
Z przyjemniejszych rzeczy: Stomil ograł Arkę i jest viceliderem tabeli. Ale mecz był tak nudny, że niemal spałam na trybunie :)
W niedzielę odwiedziliśmy babcię Sebka i połknęliśmy chyba z 5 odcinków Breaking Bad :) Zaraz koniec :)

No makeup

Makijaż w brązach i złocie.

 Wybieramy się dziś z Sebastianem z wizytą do babci. Z racji tego zrobiłam sobie nieco odświętny makijaż. A, że bardzo dawno nie było postu makijażowego, postanowiłam pokazać Wam co udało mi się zdziałać :)
Do makijażu użyłam paletki ze sklepu Born Pretty Store, której jakość pozytywnie mnie zaskoczyła. Jasnym brązem pomalowałam całą powiekę, a ciemniejszym podkreśliłam zewnętrzny kącik.
Na dolną powiekę nałożyłam fioletowy cień (niestety nie widać tego na zdjęciach). Wewnętrzny kącik rozświetliłam białym.

Paletka

Czy można pójść do kina za darmo?

Kilka dni temu przyjechała do mnie Magda. Wybierałyśmy się razem na koncert Dawida Podsiadło, ale siostra wpadła już dzień wcześniej. Zachęcone piękną pogodą stwierdziłyśmy, że nie możemy wieczoru spędzić w domu. Trzeba koniecznie zrobić coś fajnego :)
Obie jesteśmy fankami komedii, a ja dodatkowo mam bystre oko :P Wyszperałam informacje o kinie Amfiteatr i wyruszyłyśmy :)
Kino bez biletu to świetna inicjatywa upamiętniająca przypadające w tym toku setne urodziny Louis de Funes. W olsztyńskim amfiteatrze można obejrzeć filmy z jego udziałem. Oczywiście za darmo :)
Zaopatrzyłyśmy się z Magdą  w przekąski i znalazłyśmy dogodne miejscówki.
Dawno się tak nie uśmiałyśmy! Nieśmiertelny żandarm rozbawił nas do łez!

Uważam, że takie kino pod chmurką, to genialny pomysł! Wystarczy dobre towarzystwo, komedia i udany wieczór gwarantowany!

Z tego co wiem, to ostatni seans 26 sierpnia.

Pasuje nam? :)

Tydzień w zdjęciach #18

Ostatni tydzień, to dni na wariackich papierach. Dopinanie w pracy wszystkiego na ostatni guzik, chora noga Sebastiana ( w piątek będzie miał zabieg na kolano więc trzymajcie kciuki), przygotowania do ślubu (nie mojego:P) i odsypianie tej gonitwy :)
Dziś po trzech dniach życia na pełnych obrotach staram się dojść do siebie :) I śpię, śpię, śpię :) Powoli też zaczynam myśleć co pakować na wyjazd! Bo już tylko 9 dni w pracy i wymarzona Hiszpania :)
Jednak jeśli chodzi o ten tydzień, to najbardziej cieszy mnie to, że mogłam spędzić tyle czasu z rodziną. Pogadać, pośmiać się, posiedzieć do rana... Mogłoby być tak częściej :)

Taaaki księżyc!

II wakacyjne śniadanie olsztyńskich blogerów

W niedzielę 10 sierpnia miałam wreszcie okazję poznać miniczęść olsztyńskiej blogosfery. I to nie na tzw. spotkaniu, ale na śniadaniu! I choć w tytule posta jak wół napisałam ,,drugie", to dla mnie było to pierwsze blogerskie śniadanie i już wiem, że bardzo mi posmakowało :)

Tydzień w zdjęciach #17

Ostatnio czas odliczam mniej więcej tak: Do urlopu zostało tylko... dni :) Więc czas leci jakby wolniej. Nie mogę się już doczekać podróży do Hiszpanii, ale to nie znaczy, że nie wiem, co dzieje się wokół mnie :)

Co się działo w tym tygodniu? Wreszcie znalazłam czas na spotkanie z przyjaciółkami. Odkąd wszystkie pracujemy, trudno znaleźć termin, który pasowałby każdej. Niestety :( Ale w tym tygodniu wypiłyśmy razem kawkę na starówce więc bardzo mnie to cieszy :)

Dotarłam też wreszcie na śniadanie olsztyńskich blogerów! Tym razem odbyło się w Parku Centralnym. Było baaardzo sympatycznie :) Choć następnym razem muszę wziąć więcej kawy :) Ale zrobię na ten temat osobny wpis :)

Mniej miła sprawa, to to, że poszukiwania sukienki weselnej okazały się bardzo mało owocne. I niestety okazało się, że to dobrze... W niedzielę Sebastian podczas meczu nabawił się ostrej kontuzji kolana i chodzi o kulach. Wesele więc ograniczy się do ślubu :( Ale outfit będzie :) Obiecuję :)

Nowy film na kanale :)

Masełko arganowe z The Body Shop

Jako jedna z wielu blogerek otrzymała do testów nowe masło do ciała z The Body Shop.

Arganowe cudo ma nawilżać i wygładzać naszą skórę. Niestety nie mogłam się przekonać o wszystkich jego właściwościach, ponieważ do testów otrzymałyśmy produkt o gramaturze 50 gramów. Skończył się po 4 dniach.

Tydzień w zdjęciach #16

Ależ ten tydzień był szalony!
O ile pierwsze kilka dni, to praca i wreszcie trochę deszczu, tak druga połowa tylko przemknęła mi przed oczami!
Odjechali do Belgii rodzice Sebastiana, pomogłam nieco w organizacji wieczoru panieńskiego mojej siostry, a na koniec spędziłam cudowny czas w kobiecym gronie! Stwierdzam, że trzeba częściej organizować takie wieczory ,,only girls" - nie tylko z okazji czyjegoś zamążpójścia :)

No i najważniejsze! Wakacje dopięte na ostatni guzik! Barcelono, nadchodzę!

Magda przyjechała :)